O mnie

Poland
Witam. Giełdą zajmuję się od 1996 roku. Nie obiecuję gruszek na wierzbie. Celem bloga jest wskazanie praktycznego podejścia do inwestowania na rynku akcji i funduszy inwestycyjnych. Będę publikował praktyczne portfele, które pozwolą w dłuższym okresie bezpiecznie pomnożyć kapitał.

niedziela, 4 czerwca 2017

Czy hossa będzie kontynuowana?


                                                             Wig dzienny

Czytelnicy stale monitorujący rynek akcji doskonale wiedzą, że Wig od marca znajduje się w fazie konsolidacji. Jest ona ograniczona od góry poziomem ok. 62 400 pkt, zaś od dołu 58 000 pkt. Są to strefy graniczne, które w przyszłości pozwolą odpowiedzieć na pytanie zawarte w tytule posta.

Spróbujmy sobie zatem zbadać możliwe przyczyny zadyszki i odpowiedzieć na pytanie dotyczące dalszych perspektyw polskiego rynku akcji.

1. Fundamenty:

Jak pokazuje najnowszy odczyt wskaźnika wyprzedzającego PMI dla Polski za maj to prawdopodobnie szczyt wskazań mamy za sobą:


                                                             PMI w pkt

Również roczna dynamika PMI na chwilę obecną nie wygląda już tak dobrze, jak kilka miesięcy temu - niższy wierzchołek ostatniego szczytu:


                                                        PMI-roczna dynamika

Obydwie wersje PMI  sugerują zatem możliwe spowolnienie PKB już w drugim kwartale 2017 roku.


2. Technika:

Na systematyczne słabnięcie szerokości rynku wskazuje obserwowany przeze mnie: Nieważony indeks polskich akcji dla całego rynku, który ewidentnie od marca porusza się w trendzie spadkowym i jak na razie nie widać sygnałów do zmiany tendencji :







3.Przepływ kapitałów:

To również dobrze ilustruje, co stoi za wspomnianym wcześniej marazmem na parkiecie. Warto zauważyć, że w przypadku indeksu obligacji 10-cio letnich wraz z zakończeniem fali wzrostowej na GPW nastąpił odpływ kapitałów z rynków akcji w kierunku obligacji i - co ważne - proces ten trwa nadal. ( spadek indeksu oznacza spadek rentowności obligacji i wzrost jej ceny co jest korzystne dla ich posiadaczy).

                                                        10-letnie obligacje

Kolejnym dowodem na odpływ kapitału z rynków akcji jest wykres ceny jednostki funduszu UniKorona Obligacje, co pokazuje kolejny wykres : tu właściwie dalszy komentarz jest zbędny.

                                                      UniKorona Obligacje

Konkluzja

Co to wszystko może oznaczać dla giełdy?  Chcę wyraźnie podkreślić, że jak dotąd na głównych indeksach GPW nie pojawiły się typowo techniczne sygnały zmiany trendu w perspektywie średnioterminowej, a więc nie zostały przebite istotne wsparcia. Co prawda rynek traci szerokość już od dłuższego czasu, ale odnoszę wrażenie, że zwłaszcza w przypadku WIG20  utrzymywany jest w okolicach 2300 pkt ( dla WIG to 60 000pkt ) naprzemiennie kilkoma największymi spółkami, czyli PZU. PKO, PKO,  czy PGNG. Czy taka strategia może sprawdzić się na dłuższą metę - zobaczymy. Za dobrą monetę można przyjąć fakt braku zainteresowania funduszami akcyjnymi ze strony polskich inwestorów indywidualnych - link.  Logicznie rzecz biorąc po to, żeby zakończyć hossę smart money ( czyli mówiąc ogólnie kapitały odpowiedzialne za kreowanie trendów na rynkach ) muszą przeprowadzić dystrybucję akcji wśród niczego nieświadomych niedoświadczonych inwestorów. Dlatego myślę, że dopóki nie nastąpią wyraźne napływy do ryzykownych funduszy typu akcyjnego duże pieniądze będą co najwyżej między sobą wymieniać mniejsze lub większe pakiety akcji. Z drugiej strony roczna stopa zwrotu dla WIG20 w wersji dolarowej zbliża się do 40%  (dokładnie 38,5%) i na pewno skłoni przynajmniej część uczestników rynku do realizacji zysków.
.